Wieprzowskie pola. Co roku i o każdej jego porze są inne. Przykryte połaciami śniegu umożliwiają naukę śladów zwierzyny łownej i ptaków. Nieśmiało rozkwitające w delikatnym jeszcze słońcu zapraszają do siebie wiosnę. Tryskające kolorem i zapachem oraz tantryczną wręcz energią buszujących wśród nich owadów są kwintesencją wakacji. Poddane obróbce traktorów i kombajnów zwiastują schyłek lata.